Wyrosły mi skrzydła
Tak. Miałam cztery lata, kiedy odkryłam kino. Nocowałam często u moich dziadków na łóżku polowym. Kiedy oni zasypiali, spędzałam noc przed telewizorem. Myślałam wtedy, że to aktorzy robią filmy. Że ich moc jest wielka. Też tak chciałam. Trzy razy zdawałam do szkoły aktorskiejZobacz wywiad…- Gala
Magdaleny Piekorz sen o kochaniu
To ta wariatka, przez którą znów coś trzeba będzie robić po lekcjachW liceum mówiono: „No nie, Magda znowu coś wymyśliła”. Wiem, że wiele osób patrzyło na mnie z przymrużeniem oka: „To ta wariatka, przez którą znów coś trzeba będzie robić po lekcjach”. Ale fakt, że odkąd pamiętam, miałam dar przekonywania. Naszego nauczyciela języka polskiego, doktora Jacka Żywota, potrafiłam namówić, żeby po lekcjach pojechał na wieś do znajomych po siano, bo potrzebujemy go bezwzględnie do stajenki. Byłam chyba głównym organizatorem wszelkich szkolnych imprez. Wynikało to z ogromnej potrzeby robienia czegoś, co wydawało mi się istotne, choć czasem pewnie pod prąd. Pamiętam, jak z mamą siedziałyśmy na promenadzie w Świnoujściu. Jeździłyśmy tam co rok. Zawsze lubiłyśmy obserwować ludzi. Patrzyłyśmy tak na przesuwający się przed nami kolorowy tłum, a mama mówiła: „No i powiedz, Magdusiu, jak ty myślisz, kim jest ta pani?” i ja zgadywałam…
Zobacz wywiad…- Viva
Polska stoi na głowie
W Polsce nie ma pełnej wolności wypowiedzi, która w sztuce jest absolutnie niezbędna. Oczywiście, są pewne granice, których np. dokumentalista nie powinien przekraczać, ale to zawsze musi być jego kodeks wewnętrzny i kwestia jego sumienia i świadomości. Są tematy, których nigdy bym się nie podjęła, bo nie mieszczą się w kategoriach filmowych, opowieści o drugim człowieku. Sama narzucam sobie często wewnętrzną cenzurę, ale jakiekolwiek zewnętrzne ograniczenia nie wychodziły nigdy sztuce na dobre, co potwierdza historia.Zobacz wywiad…- Przegląd
Jak uwierzyłam w rycerzy
Błagałam: tylko nie takie tragiczne zakończenie! Nie chcę, aby film kończył się śmiercią. Wojtek Kuczok zgodził się, żeby była to opowieść o miłości, która ocala.Zobacz wywiad…- Gazeta Wyborcza - Wysokie Obcasy
Reżyser w białej sukience
Na plan przychodzi tak jak jej najwygodniej – w sukience i szpilkach. Żeby nie myśleć o wyglądzie, ale pracy. – Wiem, że jeden film nie zmieni świata. Ale jeśli komuś coś drgnie w sercu, to już wiele.Zobacz wywiad…- Gość Niedzielny